Obecny czas sprzyja negocjacjom i szukania konsensusu. Do tego stopnia, że nawet nieugięci do tej pory komornicy ocieplają swój wizerunek chcąc zachęcić dłużników do rozmów.

Krajowa Rada Komornicza utworzyła stronę internetową na której można znaleźć odpowiedzi na pytania najczęściej zadawane komornikom w związku z epidemią koronawirusa w Polsce. Jest to forma przewodnika po egzekucji sądowej a adres tej strony brzmi dość przyjaźnie www.lepiejtowiedzieć.pl

Oto tytuły niektórych rozdziałów :

  • Na czym polega i jak w praktyce wygląda postępowanie egzekucyjne?
  • Ile kosztuje postępowanie egzekucyjne?
  • Jak rozmawiać z komornikiem?
  • Czy z komornikiem można negocjować?

W innych rozdziałach omówiono obronę przed egzekucją: dłużnika, małżonka dłużnika oraz osoby trzeciej, skargę na czynności komornika czy też obowiązki ciążące na pracodawcy tj. zasady potrącania wynagrodzeń.

Z czego wynikają te działania? Z tego że sytuacja epidemii również dotknęła komorników. Aktualnie z katalogu najistotniejszych czynności wykonywanych przez komorników sądowych, których realizacja została praktycznie ograniczona, to: licytacje, eksmisje, osobiste doręczenia korespondencji czy też czynności terenowe. Wskazane czynności ulegają ograniczeniu z uwagi na ich charakter, ponieważ wiążą się one z koniecznością bezpośredniej styczności z innymi osobami (np. poprzez podpisanie dokumentów), a to z kolei stanowi ryzyko dla życia i zdrowia.
Na dzień 19.03.2020 r. odwołano m.in. ponad 6000 doręczeń korespondencji, ponad 900 licytacji nieruchomości i około 13 500 zaplanowanych czynności terenowych. Co istotne, dane te dotyczą czynności jedynie planowanych do końca marca 2020 r. i odnoszą się jedynie do około 70% kancelarii w Polsce.

W związku z obowiązującym w czasie epidemii zakazem eksmisji komornicy już wstrzymali eksmisje i nie wyznaczają kolejnych terminów. Konieczność odwołania terminu czynności nie wpływa wyłącznie na strony postępowania, ale także na wiele innych osób, których udział w przeprowadzeniu eksmisji jest niezbędny. Na chwilę obecną nie można jednak wykonać żadnych działań, poza zniesieniem terminu i przedsięwzięciem czynności, w tym organizacyjnych, w celu zaplanowania nowego terminu.
Utrudnione są także czynności terenowe .W ramach czynności terenowych komornicy wykonują również inne swoje zadania, m.in. licytacje ruchomości (w przypadkach, gdy dozór nad zajętymi ruchomościami pozostał u dłużnika lub innych osób), jak też wizytacje nieruchomości w celu przeprowadzenia opisu i oszacowania. W przypadku gdy mamy do czynienia z nieruchomościami gruntowymi, wydaje się, że przy zachowaniu niezbędnych zasad higieny i bezpieczeństwa można te czynności przeprowadzić.

Co oznacza to w praktyce? Oznacz to iż Komornicy mają niejako „związane ręce” co przekłada się na drastycznie obniżone dochody ich samych oraz ich Kancelarii.

A to oznacza z kolei  iż są w tej chwili nastawieni o wiele bardziej ugodowo, skłonni do negocjacji, do zawierania ugód i indywidualnego toku prowadzenie egzekucji. Tak przynajmniej wynika ze słów rzecznika komorników Krzysztofa Pietrzyka który wprost apeluje: „ jeśli Twoja sytuacja uległa zmianie w związku z koronawirusem, to nie bój się komornika, zadzwoń do niego”. Rzecznik zapewnia że komornicy w pełni rozumieją zaistniałą sytuację i dokładają wszelkich starań by na bieżąco, indywidualnie analizować każdy przypadek.

Czy to prawda i jak to wygląda w praktyce – jeszcze nie wiemy. Niemniej jednak warto spróbować szczególnie w tych egzekucjach gdzie w grę wchodzi licytacja naszego majątku. W razie potrzeby Fundacja „Ludzkie Sprawy” służy pomocą i radą jak zawsze w każdą środę pod numerem telefonu 505450914 .

Joanna Świątek – Wojnarowska. prawnik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.