Szanowni Państwo!

Czas wakacyjny dobiega końca, powoli czas na realia życia codziennego.  W związku z niepewną sytuacją gospodarczą związana  głownie z pandemia, dochodzą nas słuchy o tym iż jesteśmy zadłużeni jeszcze bardziej, a w związku z wieloma „zawieszeniami pandemii „ 

 ( mówię o zawieszeniu np. licytacji nieruchomości )  sytuacja wierzycieli staje się wielce skomplikowana i stają w sytuacjach gdy nawet komornik nie jest w stanie odzyskać należności. Spółka lub osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą mają puste konta i nie posiadają nic wartościowego.  Co wtedy ? 

Pandemiczny czas jest trudny dla wielu przedsiębiorców. Niektórzy z nich wydali wszystko, co mieli, na ratowanie swoich biznesów, lecz mimo to wciąż nie stanęli na nogach. Nie są w stanie spłacać długów. Odzyskanie pieniędzy od takich firm może okazać się niemożliwe szczególnie, gdy nie posiadają one majątku, który komornik mógłby spieniężyć Spotykana jest również praktyka – szczególnie wśród osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą – celowego pozbywania się majątku.  

Co zatem możemy zrobić? Pozostaje bardzo tanie, ale zarazem skuteczne rozwiązanie. Nie musi ono zadziałać natychmiast, jednak często po pewnym czasie przynosi pożądany skutek. Mówię o  rejestrze BIG który bywa skuteczniejszy od komornika 

BIG gromadzi informacje o dłużnikach. Wystarczy, że kontrahent jest nam winien minimum 500 zł i zwleka z płatnością powyżej 30 dni (w przypadku konsumentów, minimalny dług to 200 zł). W sytuacji, gdy mamy podpisaną z BIG umowę, zlecamy mu wysłanie dłużnikowi wezwania do zapłaty, które zawiera informację o możliwości wpisu do rejestru dłużników w przypadku nieuregulowania zobowiązania. Gdy ten nie płaci, dopisujemy go do bazy. Wszystko to możemy wykonać nie wstając zza biurka, po zalogowaniu się na swoim koncie do panelu użytkownika pod adresem big.pl.

 Na czym polega skuteczność Rejestru ? . Figurowanie w rejestrze dłużników prędzej czy później może zacząć doskwierać przedsiębiorcy. Tę bazę sprawdzają firmy, aby upewnić się, że ich kontrahenci są rzetelnymi płatnikami. Banki standardowo sprawdzają potencjalnych kredytobiorców w bazach Biur Informacji Gospodarczej, czyli w BIG-ach. Figurowanie w jednej z nich zamyka drogę do udzielenia kredytu czy nawet debetu w koncie z odmową przyznania firmowej karty kredytowej włącznie.

Praktyka pokazuje, że taka forma nacisku bywa skuteczna przede wszystkim wobec tych dłużników, którzy mają pieniądze, ale nie płacą żyjąc w przekonaniu, że są bezkarni. Potrafią tak uregulować sprawy majątkowe, że nawet fiskus nie jest w stanie ściągnąć od nich należności za mandat, a tym bardziej prywatny wierzyciel nie ma szans w dochodzeniu pieniędzy za niezapłacona fakturę.  Warto zatem próbować na wszystkich frontach a wpis do BIG  jest zabiegiem mało absorbującym a  często bardzo skutecznym.